Wczorajszy wieczór na Old Trafford przyniósł wielkie emocje dla kibiców piłki nożnej. Mecz pomiędzy drużynami Manchester United i Aston Villa zakończył się zaskakującym wynikiem 3-2, mimo że na przerwę goście prowadzili 2-0. Spotkanie, które odbyło się 26 grudnia o godzinie 20:00, było częścią 19. kolejki Premier League. Atmosfera na stadionie była niesamowita, a widowisko na boisku dostarczyło wiele emocji.
Manchester United - Aston Villa: Relacja z meczu
Choć zawsze emocjonujące, świąteczne spotkania w angielskiej Premier League to również wyjątkowy czas dla kibiców piłki nożnej. Tak też było w przypadku meczu pomiędzy Manchester United a Aston Villą, który odbył się na Old Trafford 26 grudnia. Atmosfera na stadionie była niesamowita, a kibice obu drużyn dopingowali swoich ulubieńców do ostatniej minuty.
Gospodarze przystąpili do meczu z ogromną determinacją, jednak to goście zdołali zdobyć prowadzenie po bramkach J. McGinna w 21. minucie oraz L. Dendonckera z asystą C. Lengleta pięć minut później. Widzowie byli zaskoczeni, gdyż do przerwy wynik brzmiał 0-2 na korzyść Aston Villi.
Druga połowa przyniosła niespodziewany zwrot akcji. Młody talent Manchesteru United, A. Garnacho, strzelił dwie bramki, najpierw w 59. minucie, a następnie ponownie w 71. minucie, doprowadzając do wyrównania 2-2. Atmosfera na stadionie osiągnęła szczyt emocji, a kibice nie mogli oderwać wzroku od boiska.
W kolejnych minutach obie drużyny starały się zdobyć zwycięskiego gola, ale to R. Højlund, zdobywając bramkę w 82. minucie, zapewnił Manchesterowi United zwycięstwo 3-2. To była prawdziwa uczta dla fanów futbolu, którzy do samego końca trzymali kciuki za swoich ulubieńców.
Spotkanie nie obyło się bez kartek, arbiter pokazał żółte kartki dla Bruno Fernandesa z Manchesteru United i trzem graczom Aston Villi: Jacobowi Ramseyowi, Diego Carlosowi oraz Ezriemu Konsie. Cieszymy się, że emocje nie przekładały się na agresję, a zawodnicy zachowali klasę i fair play na boisku.
Manchester United z pewnością będzie chciało kontynuować tę dobrą passę w kolejnych meczach, mając na horyzoncie spotkania z Wigan, Tottenhamem oraz Wolves. Z kolei Aston Villa będzie musiała odbudować swoją formę, mając przed sobą starcia z Middlesbrough, Evertonem oraz Newcastle.
